Aluminiowe opakowania, a zwłaszcza tuby, podbiły w ostatnim czasie rynek kosmetyczny. I choć nie są rezultatem nowoczesnych rozwiązań technologicznych, a raczej powrotem do dobrze znanych (wypartych na wiele lat przez plastik) opakowań stosowanych w kosmetyce i przemyśle farmaceutycznym. Aluminiowe opakowania na fali coraz powszechniej propagowanego minimalizmu i podejścia #less waste, w szybkim tempie zyskały wielu zwolenników. Do niewątpliwych zalet aluminiowych tub wykorzystywanych w kosmetyce należą ochrona i zabezpieczenie produktu przed dostępem światła i powietrza, możliwość recyklingu, a tym samym wielokrotnego wykorzystania aluminium do produkcji opakowań lub innych elementów wytwarzanych z tego surowca, a także niewielka waga opakowania, co szczególnie istotne w przypadku transportu.
Aluminium – materiał doskonały?
Ani aluminiowe, ani szklane opakowanie powszechnie uważane za lepszą opcję dla znienawidzonego przez ekologów i owianego złą sławą plastiku nie są rozwiązaniami doskonałymi. Nie łudźmy się. Opakowania, których produkcja nie degraduje środowiska, i które można w łatwy, niezagrażający przyrodzie sposób zawracać bez końca na rynek opakowań po prostu nie istnieją. Tak też jest w przypadku aluminium, które wprawdzie można w prosty i bezpieczny sposób przetwarzać, teoretycznie nawet w nieskończoność – co brzmi bardzo optymistycznie – jednak proces wydobycia aluminium nie jest już zupełnie obojętny dla środowiska. W zależności od stosowanych rozwiązań technologicznych może być nawet bardziej szkodliwy dla środowiska naturalnego niż plastik [1]. Jednak niewątpliwą zaletą aluminiowych opakowań jest możliwość pełnego recyklingu oraz niska energochłonność procesu ponownego przetwarzania [2].
To co wydaje się kluczowe z punktu widzenia ochrony przyrody to dążenie do stosowania na większą skalę jednomateriałowych opakowań, których segregowanie i przetwarzanie jest po prostu łatwiejsze w porównaniu z wielomateriałowymi [3]. Należy pamiętać, że część wielokompozytowych opakowań (np. laminowane tuby, które często wyglądają podobnie do aluminiowych czy saszetki wykorzystywane przy dystrybucji próbek kosmetyków) zwyczajnie nie może zostać ponownie wykorzystana. Oczywiście wszędzie należy zachować umiar i zdrowy rozsądek. Nie w każdej sytuacji stosowanie recyklingowalnych materiałów jest możliwe, zwłaszcza w przemysłach kosmetycznym czy farmaceutycznym. Tu przecież podstawą jest bezpieczeństwo i zdrowie ludzi. Jednak, gdy jest to możliwe, wszyscy powinniśmy dążyć do dbania o środowisko i zasoby naturalne.
Aluminium w Anwen. Co nas przekonało? A być może przekona też naszych klientów…
Wykorzystanie aluminiowych tub w Anwen to kolejny etap w kierunku #less waste. Pewnie część z naszych stałych klientów zauważyła, że stopniowo modyfikowaliśmy sposób pakowania naszych produktów. Nasze odżywki i maski są w tubach z recyklingowalnego PCR, a część masek otrzymała szklane opakowania. Nieustannie modyfikowaliśmy także sposób zabezpieczania przesyłek. W rezultacie znamy każdy rodzaj ekologicznego wypełnienia, a wypełniające „flipsy”są w 100% degradowane.
Do wdrożenia aluminiowych tub nie przekonały nas minimalistyczne zdjęcia zamieszczone na Instagramie czy Pintereście. Motywem była chęć pozbycia się wielowarstwowych laminowanych saszetek, które są najmniej ekologicznymi spośród opakowań wykorzystywanych w Anwen [4].
Wiemy jak ważny jest dobór właściwych kosmetyków i dlatego nie rezygnujemy z niewielkich pojemności naszych produktów. Chcemy, aby nasze klientki miały szansę wypróbowania kosmetyków przed zakupem pełnowymiarowych produktów. Stąd zrodził się pomysł na 15 ml aluminiowe tuby. Aluminiowa rodzina Anwen będzie się stopniowo powiększała o kolejne mini-opakowania, a także produkty w tubach 100 ml.
Zalety aluminiowych tub wg Anwen:
1. #less waste, możliwość pełnego recyklingu i stosunkowo niewielkie zużycie energii w procesie przetwarzania opakowań
2. ochrona produktu przed dostępem powietrza, wody, doronoustrojów – po prostu większe bezpieczeństwo naszych klientów, czemu ma służyć także dodatkowe zabezpieczenie w postaci plomby. Dzięki temu macie pewność, że produkt nie był otwierany.
3. niewielka waga i objętość opakowania, które zmieści się w każdej kosmetyczce. Mini-tubki to także doskonałe rozwiązanie w podróży.
4. minimalistyczna estetyka. I tu przyznać trzeba, że aluminiowe tuby mają – w porównaniu z laminowanymi czy plastykowanymi – duże ograniczenia dotyczące szaty graficznej. Z wielkim żalem przyjęliśmy do wiadomości fakt, że nasze „anwenowe” charakterystyczne grafiki nie mogą zostać nadrukowane na aluminiowych tubach. Jednak w starciu ochrona przyrody vs. estetyka, u nas zdecydowanie wygrywa przyroda. Liczymy zatem, że szaty graficzne „aluminiówek” przypadną Wam do gustu.
Zespół Anwen
Źródła:
- Ecoreaktor – https://ecoreactor.org/opakowania-plastik-aluminium-szklo/; Organikni https://baranowscy.eu/wordpress/blaski-i-cienie-recyklingu/).
- World Economic Forum – https://www.weforum.org/agenda/2020/06/heres-how-aluminium-can-help-to-build-a-green-recovery/).
- Malhorta, 2020, https://medium.com/age-of-awareness/multilayered-plastics-a-persisting-problem-in-plastic-pollution-4015d95230).
- Young, https://www.independent.co.uk/life-style/plastic-sachets-ban-single-use-sauce-landfill-government-a9359561.html