By włosy wyglądały pięknie, dwoimy się i troimy nad wybieraniem produktów i testowaniem nowych technik pielęgnacji. Aby jednak dobrze zadbać o włosy, idealnie dobrane kosmetyki mogą nie wystarczyć. Liczy się także (a może — przede wszystkim) suma dobrych nawyków, których pilnujemy na co dzień. To właśnie dlatego włosomaniaczki z pieczołowitością aplikują serum na końcówki, unikają szarpania pasm i traktują je ze szczególną delikatnością. Chodzi o to, by stworzyć włosom warunki do bezproblemowego wzrostu i zadbać o nie tak, by cieszyły oko i były odporne na wiele wyzwań, które rzuca przed nimi codzienność.
Spis treści:
- Dlaczego trzeba dbać o włosy podczas snu?
- Spanie z suchymi czy mokrymi włosami?
- Spanie w upiętych czy rozpuszczonych włosach?
- Olejowanie włosów na noc — czy warto?
Dlaczego trzeba dbać o włosy podczas snu?
Śpiąc, spędzamy średnio około 1/3 doby. To wystarczająco dużo, by zauważyć potrzebę zadbania o pasma także w tym czasie. Leżąca pozycja sprawia, że włosy, zamiast luźno opadać na ramiona, „rozsypują się” na boki. Co więcej, w trakcie snu często zmieniamy pozycje, obracając się z boku na bok i ocierając pasmami o poduszkę. Takie położenie sprzyja powstawaniu kołtunów, a także kruszeniu się i wycieraniu łodyg włosów.
To właśnie dlatego tak ważne jest, by chronić pasma przed uszkodzeniami także w porze snu. Jednak jak się za to zabrać? Sposobów jest wiele. Najlepsze efekty osiągniemy poprzez wdrożenie i stosowanie się do kilku dobrych nawyków. O tym, co warto w tym celu robić, a czego unikać, przeczytasz poniżej.
Spanie z suchymi czy mokrymi włosami?
Niektóre z osób, które myją włosy wieczorem, nie suszą ich i od razu po myciu kładą się spać. Jest to jednak dość poważny błąd, który w dalszej perspektywie może istotnie przyczynić się do pogorszenia stanu pasm. Dlaczego tak jest? Nasiąknięte wodą łodygi pasm mają rozchylone łuski, przez co są bardziej podatne na uszkodzenia, w związku z czym dość łatwo mogą kruszyć się i rwać, ocierając się o poduszkę. Co więcej, spanie w mokrych włosach może przyczyniać się do namnażania bakterii na skórze głowy, dla których wilgoć i ciepło to dogodne warunki do rozwoju.
Spanie w upiętych czy rozpuszczonych włosach?
Kolejną ważną kwestią, na jaką warto zwrócić uwagę, jest sposób upięcia pasm na noc. Odradzamy spanie z rozpuszczonymi włosami — każda zmiana pozycji podczas snu powoduje wycieranie i plątanie włosów, przez co bardzo trudno doprowadzić je do ładu po pobudce. Związanie włosów na noc w luźny warkocz pozwoli łatwiej je okiełznać, a przy tym ochroni cebulki włosów przed nadmiernym naprężeniem. Dobrym rozwiązaniem może być również luźny kok na czubku głowy — ochroni on włosy przed uszkodzeniami mechanicznymi, a przy tym nieco odbije je od nasady, dzięki czemu rano będą wydawać się gęstsze i bardziej puszyste.
Twoim problemem jest wypadanie włosów? Pragniesz jeszcze lepszej ochrony pasm podczas snu? Rozważ spanie w turbanie wykonanym z delikatnego, przewiewnego materiału. W tym celu możesz wykorzystać na przykład gładki, jedwabny turban/czepek lub jedwabną podszewkę na poduszkę.
Olejowanie włosów na noc — czy warto?
Olejowanie to bardzo prosty sposób na dostarczenie włosom odżywczych i nawilżających substancji. Czy wiesz, że z dobrodziejstw tego zabiegu możesz korzystać także podczas snu? Wystarczy, że przed pójściem spać nałożysz na czyste, suche włosy odrobinę oleju, kremu lub maski nocnej, a następnie zawiniesz je w turban z oddychającego materiału. Dzięki temu w nocy Twoje włosy będą korzystać z dobroczynnych substancji aktywnych, a Ty wykorzystasz ten czas na regenerację.
Olejowanie chroni włosy i doprowadza do łodyg składniki, które poprawiają wygląd pasm, wygładzają je i nabłyszczają. Pamiętaj, że aby nie obciążyć nasady włosów tą substancją, nakładaj ją z dala od skóry głowy. Nie musisz nakładać dużo — wystarczy łyżeczka, by pokryć olejem pasma średniej długości. Jak dbać o włosy podczas snu? W Anwen znamy na to sposób! Mamy dla Ciebie bogatą gamę olejów i serum do pielęgnacji włosów, które możesz nakładać także na noc. Sprawdź na przykład:
- olej Mango do włosów średnioporowatych,
- olej Marakuja do włosów wysokoporowatych,
- płynne serum do zabezpieczania końcówek Happy Ends (dostępne także w formie masełka),
- silikonowe serum do zabezpieczania końcówek włosów Zielona Figa,
- Krementynkę — krem do włosów i rąk,
- maski nocne Sleeping Beauty - do wysokiej i średniej porowatości.